Wywiad - Przyjaciel Bez Metki

Cześć dziewczyny! Jeszcze raz dziękujemy, że postanowiłyście z nami porozmawiać. Kiedy WalkieDoggie otrzymało Wasz list, opisujący tematykę projektu Przyjaciel Bez Metki od razu uznaliśmy, że to co robicie jest ważne i nasz team, pracujący nad aplikacją poświęconą psiakom chce Was wesprzeć jak tylko to możliwe.

Mogłybyście opowiedzieć trochę o tym skąd wziął się pomysł? Jak to się stało, że postanowiłyście założyć Przyjaciela Bez Metki?

Podczas lekcji chemii nasza nauczycielka przedstawiła nam olimpiadę Zwolnieni z Teorii. Zachęcała do wzięcia udziału, pokazując filmiki projektów z poprzednich lat. Idea olimpiady bardzo nam się spodobała i uznałyśmy, że do niej dołączymy. Kolejnym krokiem było ustalenie tematyki naszego projektu. Chciałyśmy znaleźć coś, co będzie ważne dla każdej z nas i co mogłybyśmy zrobić dla innych. Dla każdej z nas temat traktowania zwierząt i realiów życia części z nich jest bulwersujący. Uznałyśmy, że to dobry temat. Mamy wrażenie, że więcej się o tym mówi niż faktycznie robi. Stąd też- nasz projekt zakłada działanie i to jest w całym pomyśle najważniejsze. Pomoc zwierzakom bezdomnym, wsparcie schronisk, każda pomoc w każdym wymiarze ma znaczenie dlatego uznałyśmy, że bierzemy sprawy w swoje ręce i stworzymy ten konkretnie projekt.

Tak to prawda, że temat jest bardzo aktualny we wszelkich mediach… Jak oceniłybyście sytuację w Polsce pod kątem traktowania zwierząt? Myślicie, że sytuacja się poprawia?

Coraz więcej psów trafia do polskich schronisk. Przez sytuację na Ukrainie liczba ta się zwiększa, a ludzie nadal kupują zwierzęta w pseudohodowlach. Problem niedoinformowania jest niestety dalej aktualny. Wiele osób nie wie, że kupując psa na prezent przyczyniają się do zwiększenia liczby bezdomnych zwierząt, gdyż niespodziewany nadmiar obowiązków przerasta nowego właściciela.

Jak sądzicie skąd bierze się problem traktowania zwierzaków jak dekoracje?

Na co dzień oglądamy influencerów, którzy pokazują swoje ,,idealne psy”, które w rzeczywistości cierpią na różne schorzenia. Pokazują przez to, że ,,dobry pies’’ musi mieć niesamowicie puszystą sierść, najlepiej w nieoczywistym kolorze i im droższy tym lepszy. Te obserwacje doprowadziły nas do wymyślenia nazwy naszego projektu ,,Przyjaciel bez metki”, bo przecież pies to przyjaciel, a takowy nie ma ceny.

Weganizm i ruchy typu stop cruelty wydają się być coraz popularniejsze a ludzie coraz bardziej świadomi, myślicie, że to tylko pusty trend czy idzie za tym pomoc?

Jak najbardziej, cieszymy się, że ludzie nabierają świadomości w temacie chociażby produkcji kosmetyków codziennego użytku. Wspieramy firmy cruelty free oraz unikamy produktów testowanych na zwierzętach. Co to weganizmu, nie chcemy oceniać czyjejś diety – czy je mięso, czy nie, natomiast świadomość absolutnie rośnie, pytanie jak często jest poparta czynami.

Co, a może kto, jest dla Was największą inspiracją?

Największą inspiracją są z pewnością wolontariusze, którzy chcą poświęcić swój czas wolny na pomoc zwierzętom. Inspirujemy się również innymi projektami społecznymi, nie zawsze o tematyce wsparcia dla zwierzaków. Każda pomoc jest godna uznania i szacunku.

Jak rodzice i nauczyciele zareagowali na Waszą inicjatywę? Zderzyłyście się “ze ścianą” w postaci marginalizowania Waszych działań i pomysłów ze względu na młody wiek? Pomysł ma rozmach, stąd zastanawiam się, czy miałyście odpowiednie wsparcie, także emocjonalne.

Nasi nauczyciele są z nas bardzo dumni. Ucieszyli się słysząc o tym, że podjęłyśmy się realizacji projektu. Rodziny od początku nas wspierały, choć może nie zdawali sobie sprawy, że będzie to coś aż tak dużego. Nasz wiek jest bardzo pozytywnie odbierany, gdyż ludzie podziwiają, że w tak młodym wieku podjęłyśmy się tak ambitnego i wymagającego projektu.

Opowiedzcie proszę, co na tę chwilę zawiera Wasz projekt?

Aktualnie jesteśmy na etapie planowania. Nawiązujemy różnego typu współprace oraz rozmawiamy ze szkołami na temat przyszłych warsztatów w ich placówkach. Prowadzimy media społecznościowe i promujemy nasz projekt, chcemy zebrać grupę odbiorców jak największą, aby z czasem mogli przyłączyć się do działań, które do tej pory realizowaliśmy na własną rękę.

Jak przewidujecie zakres Waszych działań w czasie? Macie wyznaczoną datę, kiedy chciałybyście wystartować z projektem?

Zgłoszenie do projektu wysłałyśmy na początku października, a jego realizacja rozpoczęła się 13 grudnia 2022 roku i będzie trwać do 14 marca 2023.

Czyli start już za nami! Z jakimi reakcjami zwykle się spotykacie? Możecie liczyć na wsparcie restauracji czy miejsc pet-friendly?

Odbiór naszego projektu jest bardzo pozytywny. Rówieśnicy wspierają nas i chętnie promują w mediach społecznościowych. Osoby, które na co dzień pomagają zwierzętom okazują zainteresowanie i chęć pomocy. Miejsca pet-friendly popierają nasz projekt i są otwarte na współprace, co daje nam niesamowitą motywację. Widzimy ogrom chęci pomocy z różnych stron.

Do jakich placówek się zgłaszacie? Gdzie szukacie wsparcia? Jest to trudne?

Zgłaszamy się do szkół i placówek edukacji pod kątem warsztatów, które chcemy przeprowadzać. Zgłosiłyśmy się też do kilku wrocławskich schronisk, ale to dopiero początek budowania naszej sieci. Szukamy też wsparcia finansowego, kogoś kto chciałby zainwestować w nasz projekt. Nawiązywanie współpracy jest trudne, jednak nie poddajemy się i udaje nam się docierać do coraz szerszego grona osób.

Co jest dla Was najważniejsze w Przyjacielu Bez Metki?

W projekcie najważniejsze jest uświadomienie ludzi o wadze problemu. Chcemy, aby ,,Przyjaciel bez metki” miał realny wpływ na zwiększenie się adopcji zwierząt ze schroniska, to cel, do którego dążymy.

Bardzo Wam dziękujemy. Możecie liczyć na wsparcie ze strony zespołu WalkieDoggie. Wasze zaangażowanie, motywacja i marzenia idealnie pasują do aplikacji poświęconej zwierzakom i poprawie jakości ich życia. Naszym planem jest wsparcie projektu Przyjaciel Bez Metki, poprzez udostępnienie Psiej Mapy WalkieDoggie w aplikacji. Użytkownik będzie mieć wgląd w działalności charytatywne, wolontariaty i akcje prowadzone w mieście. Zobaczy opis każdego z nich i będzie mógł do nich dołączyć.

Jeszcze raz dziękujemy za rozmowę. Spotkaliśmy się po raz pierwszy ale z pewnością nie ostatni. Trzymamy kciuki za Wasze działania, do zobaczenia!